Recenzja filmu

Zaginiony bez wieści (2010)
Anna Fenchenko
Andrei Filippak
Rasim Dzhafarov

Bez adresu

Jeśli warto wybrać się na "Zaginionego bez wieści", to przede wszystkim dla jego ciekawej strony wizualnej. Nakręcone kamerą HD zdjęcia Eduarda Moshkovicha tworzą świat, którego długo nie
W "Zaginionym bez wieści" reżyserka Anna Fenchenko pokazuje Rosję jako miejsce zimne i ponure. Miejsce, w którym ludzie są wiecznie samotni, zaś aparat władzy zajmuje się wyłącznie prześladowaniem uczciwych obywateli. To nie jest kraj dla ludzi,  nieważne czy to starych, czy młodych. To ziemia jałowa.

Bohater filmu, dobrze sytuowany programista Leonid, zostaje wplątany w zniknięcie pewnego chłopca. Policja nakazuje mu podpisać zobowiązanie,  że nie opuści miasta. Sprawy zaczynają się komplikować, gdy mieszkanie mężczyzny zostaje doszczętnie zniszczone. Leonid ma przeprowadzić się do wioski położonej półtorej godziny jazdy pociągiem od Petersburga. Na miejscu okazuje się, iż budynek, w którym miał zamieszkać, nie istnieje.

Pierwsze, co przychodzi na myśl w trakcie seansu "Zaginionego bez wieści", to "Proces" Franza Kafki. Fenchenko doskonale odnajduje się w na poły absurdalnym i onirycznym klimacie opowieści o jednostce miażdżonej przez system. Reżyserka dowodzi, iż w Rosji pomimo zmiany ustroju nic się nie zmieniło. Obywatel wciąż ma tu niewiele praw. Konieczność obcowania z biurokracją może doprowadzić na skraj załamania nerwowego nawet pewnego siebie japiszona, nie mówiąc już o niewykształconych robolach.

Leonid reprezentuje elitę, która stara się odciąć od starej Rosji – biednej, siermiężnej i zapijaczonej. Ucieczka okazuje się, niestety, niemożliwa. Fenchenko nie odkrywa Ameryki. Podobne przesłanie miał przecież nagrodzony przed dwoma laty na Warszawskim Festiwalu Filmowym "Dzień w Juriewie". Jeśli warto wybrać się na "Zaginionego bez wieści", to przede wszystkim dla jego ciekawej strony wizualnej. Nakręcone kamerą HD zdjęcia Eduarda Moshkovicha tworzą świat, którego długo nie zapomnicie po wyjściu z kina.
1 10 6
Zastępca redaktora naczelnego Filmwebu. Stały współpracownik radiowej Czwórki. O kinie opowiada regularnie także w TVN, TVN24, Polsacie i Polsacie News. Autor oraz współgospodarz cyklu "Movie się",... przejdź do profilu
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones